W wyroku z 9 lutego 2021 r. (II FSK 1038/19) NSA potwierdził, że dla celów rozliczania ulgi badawczo-rozwojowej w podatku dochodowym, pod uwagę może być brane także wynagrodzenie pracownika za czas jego usprawiedliwionej nieobecności, w sytuacji gdy pracownik ten zajmuje się wyłącznie działalnością badawczo-rozwojową.
NSA potwierdził , że nie ma podstaw do wyłączenia z kosztów podlegających rozliczeniu w uldze B+ R kosztów wynagrodzenia pracownika B+R , gdy nie świadczy on pracy z powodu urlopu, choroby lub innej usprawiedliwionej nieobecności. Podobnie sądy potraktowały wynagrodzenia pracownika B+R za godziny nadliczbowe oraz ekwiwalent za niewykorzystany urlop. Sądy potwierdziły też, że nie ma podstaw proporcjonalne rozliczanie w kosztach działalności B+R w sytuacji nieobecności pracownika zajmującego się tylko działalnością badawczo-rozwojową.
Z poglądem NSA należy jak najbardziej się zgodzić. Brzmienie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych nie budzi większych wątpliwości. Należności z tytułów, o których mowa (m.in.) w art. 12 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, oraz sfinansowane przez płatnika składki z tytułu tych należności określone w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych, w takiej części, w jakiej czas przeznaczony na realizację działalności badawczo-rozwojowej pozostaje w ogólnym czasie pracy pracownika w danym miesiącu, stanowią koszty kwalifikowane na potrzeby obliczania ulgi B+R.
Przepis ten nie wyłącza z kosztów kwalifikowanych tej części świadczeń czy tych świadczeń, które wiążą się z usprawiedliwioną nieobecnością pracownika.
Pozostaje mieć nadzieję, że wyrok NSA jest początkiem jednolitej linii orzeczniczej, a sam wyrok zachęci przedsiębiorców do bardziej odważnego stosowania ulgi B+R.