Zwiększenie kosztów uzyskania przychodów o teoretyczne koszty finansowania dłużnego

Terminy na sporządzanie sprawozdań finansowych oraz zeznań podatkowych zostały przesunięte. Tym samym zatwierdzanie sprawozdań finansowych i decyzje o przeznaczeniu zysku będą następowały nieco później.

Warto przy tej okazji przypomnieć o obowiązującym w ustawie podatkowej preferencji podatkowej, jaką jest możliwość zwiększenia kosztów uzyskania przychodów o teoretyczne koszty finansowania dłużnego. 

Dla kogo?

Rozwiązanie kierowane jest wyłącznie do spółek, które nie wypłacą zysków do wspólników lub takich, które dostaną dopłaty w trybie kodeksu spółek handlowych.

Istota preferencji

Kwota dopłat lub zysku przekazanego na kapitał zapasowy lub rezerwowy, pomnożona przez powiększoną o jeden procent stopę referencyjną NBP może zostać zaliczona do kosztów uzyskania przychodów w danym roku podatkowym. Pod uwagę brana jest stopa referencyjna NBP obowiązującą w ostatnim dniu roboczym roku poprzedzającego rok podatkowy – co oznacza możliwość aktualizacji przyjętej stopy referencyjnej w każdym z lat podatkowych, w których odliczenie jest dokonywane.

Odliczenie przysługuje w trzech kolejmych latach podatkowych, a rocznie do kosztów uzyskania przychodów można zaliczyć nie więcej niż 250 tys. zł.

Dodatkowe warunki

Przede wszystkim zysk czy dopłata nie mogą być przeznaczone na pokrycie strat.

Dodatkowo Spółka powinna przez określony czas dysponować zatrzymanymi zyskami czy dopłatą.

Zwrot wniesionej dopłaty oraz wypłata zysku może nastąpić najwcześniej po 3 latach, licznych od końca roku, w którym doszło do podjęcia uchwały o zatrzymaniu w spółce uzyskanego zysku czy też roku wniesineia dopłaty. W przeciwnym razie spółka będzie zobowiązana do doliczenia do przychodów kwot wcześniej odliczonych.

Podsumowanie

Opisane rozwiązania może zachęcać wspólników do finansowania właścicielskiego. Z pewnością omawiane odliczenie samo w sobie nie zawsze będzie główną czy jedną z ważniejszych przyczyn pozostawiania zysku w spółce czy wnoszenia do niej dopłat. Jednakże w sytuacji podatników, którzy nie muszą wypłacać zysku lub nie muszą wypłacać go w całości, jest to interesujące i w istocie nieangażujące rozwiązanie podatkowe, pozwalające przy minimalnym nakładzie sił zwiększyć koszty uzyskania przychodów.

Facebook
Twitter
LinkedIn