Benchmark grupowy – czy zawsze z niego korzystać?

Polscy podatnicy często otrzymują od grupy analizy porównawcze. W wielu przypadkach analizy te są gotowe do wykorzystania w dokumentacji cen transferowych polskiej spółki, jednak zdarza się, że ich zastosowanie może być dla podatnika ryzykowne.

Grupa wysyła benchmark

Grupy podmiotów powiązanych często przygotowują analizy porównawcze możliwe do wykorzystania przez wiele podmiotów w ich lokalnych dokumentacjach cen transferowych (Local File). Robią to, aby zapewnić spójną politykę cen transferowych oraz zmniejszyć koszty obowiązków cen transferowych w poszczególnych krajach. Takie działania są nie tylko dozwolone, ale przede wszystkim bardzo korzystne z punktu widzenia interesów całej grupy.

Należy jednak pamiętać, że z takimi korzyściami wiążą się także możliwe wady. Grupowe benchmarki są zazwyczaj sporządzone na bardzo ogólnym poziomie, bez uwzględnienia szczegółów transakcji realizowanych przez konkretny podmiot z grupy czy nawet bez uwzględnienia wymogów formalnych w danej jurysdykcji. W tym miejscu polski podatnik powinien pamiętać, że polskie przepisy ściśle regulują zakres informacji, jakie powinny znaleźć się w analizie porównawczej. Niestety, analizy otrzymane z grupy zazwyczaj są oparte jedynie na zaleceniach wytycznych OECD i zdarza się, że nie spełniają wymogów formalnych zawartych w polskich regulacjach. Z tego powodu polscy podatnicy w pierwszej kolejności powinni weryfikować otrzymane z grupy benchmarki pod zgodności z polskimi przepisami.

Czy organy podatkowe wolą analizy lokalne?

Chociaż w wielu przypadkach wykorzystanie przez polskiego podatnika analizy porównawczej, otrzymanej z grupy jest jak najbardziej prawidłowe, zdarza się, że organy podatkowe próbują kwestionować prawidłowość zastosowania niektórych benchmarków grupowych.

Szczególne wątpliwości organów co do poprawności analizy grupowej mogą się pojawić, gdy:

  • obszar geograficzny danych porównawczych w analizie nie obejmuje kraju/obszaru, w którym działalność prowadzi podmiot badany w analizie (np. analiza tego, jaką rentowność na usługach księgowych powinien osiągnąć polski podatnik jest przeprowadzona na danych pochodzących ze Stanów Zjednoczonych i kilku innych krajów europejskich, poza Polską),
  • analizę przeprowadzono, biorąc pod uwagę całość działalności podmiotu, i nie sporządzono analiz dopasowanych do poszczególnych transakcji kontrolowanych, objętych dokumentacją Local File (np. podatnik będący dystrybutorem drukarek stosuje otrzymany z grupy benchmark określający rynkowy poziom rentowności na dystrybucji drukarek do wszystkich swoich transakcji, także do zakupu usług IT czy usług zarządczych),
  • przyjęte kryterium eliminacji podmiotów powiązanych z próby podmiotów porównywalnych nie jest zgodne z polskimi przepisami o definicji podmiotów powiązanych (np. przyjęcie progu, według którego za podmioty powiązane uważa się podmioty posiadające bezpośrednio lub pośrednio udział w kapitale od 50%, a nie 25% zgodnie z polskimi regulacjami).

W takich przypadkach organ może próbować kwestionować próbę podmiotów przyjętych do próby finalnej analizy lub przeprowadzić własną analizę opartą o dane najbardziej dopasowane do polskich regulacji, lokalnego rynku i charakterystyki konkretnej transakcji kontrolowanej.

Dane wewnętrzne na celowniku

Gdy podatnik otrzyma od podmiotów z grupy analizę porównawczą powinien nie tylko zweryfikować ją pod kątem dopasowania do przeprowadzanych transakcji i warunków na lokalnym rynku. Przede wszystkim powinien on sprawdzić, czy nie posiada danych wewnętrznych (tj. danych o swoich porównywalnych transakcjach z niezależnymi podmiotami), odpowiednich do przeprowadzenia analizy.

Jest tak, ponieważ dane wewnętrzne podatnika (zamiast danych z profesjonalnych baz) mają najczęściej najlepszy poziom porównywalności i przez to organy podatkowe chętnie korzystają z nich przy określaniu rynkowego poziomu cen transferowych. Dlatego, gdy podatnik sprawdził, że posiada tego rodzaju dane wewnętrzne, powinien wykorzystać je do przeprowadzenia własnej analizy. Organy podatkowe w trakcie ewentualnej kontroli z dużym prawdopodobieństwem o nie zapytają.

Facebook
Twitter
LinkedIn