Czy pakiet e-commerce załatał dziury vatowskie w handlu elektronicznym?

Minął już ponad rok od wejścia w życie przepisów stanowiących implementację unijnego pakietu e-commerce. Z założenia przepisy te miały przyczynić się do poprawy konkurencyjności krajowych sprzedawców i istotnego wzrostu wpływów z VAT z handlu za pośrednictwem platform zakupowych. Na pewno w części zamierzenia te są realizowane i jest do dobry kierunek zmian, ale wymaga dopracowania.

Ministerstwo Finansów, podobnie jak Komisja Europejska, zapewnia o sprawnym działaniu systemu po wdrożeniu pakietu e-commerce i zwiększeniu wpływów z VAT w stosunku do oczekiwanych.

Kwestia efektywności pakietu e-commerce, która ma wpływ na sytuację przedsiębiorców z tej branży była w ostatnim czasie przedmiotem interpelacji poselskiej nr 35951, gdzie w odpowiedzi podano dane dotyczące liczby przesyłek i wpływy z VAT po roku funkcjonowania systemu (za drugą połowę 2021 r. i pierwszą połowę 2022 r.). Dobrą wiadomością jest tendencja wzrostowa obu tych parametrów. Jednak samo MF przyznaje, że nie posiada danych dotyczących liczby przesyłek sprzed 1 lipca 2021 r. Nie ma więc wystarczających danych porównawczych w stosunku do poprzedniego okresu, aby ocenić faktyczny wpływ wdrożenia pakietu VAT e-commerce.

Największe problemy stwarza rozliczenie VAT od importu przesyłek spoza UE, czyli IOSS, gdzie oszuści używają czasem nie swoich numerów identyfikacyjnych w celu uniknięcia zapłaty VAT. Ten element systemu z pewnością wymaga dopracowania. Z kolei analiza wzrostu kwot w systemie OSS powinna uwzględniać fakt, że ta procedura obejmuje nie tylko towary, ale również usługi świadczone dla konsumentów w innych krajach UE, a rynek różnego rodzaju usług elektronicznych stale rośnie (np. gry online, ebooki, czy tokeny NFT).

Mimo zasadniczo dobrych założeń systemu, problemem jest brak skutecznych mechanizmów weryfikacji rozliczeń VAT w ramach procedur OSS i IOSS. Powoduje to, że obowiązki w zakresie rozliczenia VAT od handlu elektronicznego nie są skutecznie egzekwowane. Jak wskazano w odpowiedzi na interpelację poselską, organy administracji skarbowej poszczególnych państw członkowskich dotychczas nie kontaktowały się ze sobą w związku z kontrolą prawidłowości rozliczenia podatku VAT w ramach pakietu e-commerce. Oznacza to, że rozliczenia VAT oparte są na kwotach zadeklarowanych przez sprzedawców w państwie, w którym dokonali rejestracji w procedurze OSS/IOSS. Nie wiadomo więc, czy np. chiński dostawca prawidłowo rozlicza polski VAT należny od przesyłek, które trafiły do polskich konsumentów, jeśli nie jest zarejestrowany w Polsce tylko w innym kraju UE (o ile w ogóle dokonał takiej rejestracji i rozlicza VAT).

Pakiet e-commerce nałożył szereg nowych obowiązków na operatorów platform pośredniczących w e-handlu i ten kierunek będzie prawdopodobnie dalej rozszerzany. W Komisji Europejskiej kończą się prace związane z przygotowaniem propozycji zmian w ramach pakietu „VAT in the digital age”, które obejmują m.in. zasady opodatkowania VAT podmiotów gospodarki opartej na platformach cyfrowych (tzw. platform economy), takich jak Airbnb czy carsharing. Wstępna propozycja zmian ma zostać opublikowana przez Komisję 7 grudnia br. Będzie ona zawierać również dodatkowe mechanizmy uszczelnienia VAT na poziomie unijnym poprzez cyfrowe raportowanie czy elektroniczne fakturowanie. Na rozwój nowych technologii trzeba więc patrzeć nie tylko jako na duże wyzwanie dla organów, ale też szansę na automatyzację weryfikacji rozliczeń podatkowych poprzez wykorzystanie technologii do zwalczania oszustw podatkowych i w konsekwencji uproszczenia prowadzenia działalności przez uczciwe podmioty.

Powiązane treści

Facebook
Twitter
LinkedIn