Spory o zawyżony VAT na paragonie wrócą do polskich sądów

 

Wbrew oczekiwaniom, TSUE nie rozwiązał problemu, z którym od lat mierzą się polscy sprzedawcy. Tym samym spory z fiskusem wrócą najpewniej na krajową wokandę, gdzie obie strony będą się starały wykorzystać wskazówki TSUE na własną korzyść.

 

Powyższe odnosi się do wyroku z 21 marca 2024 r., sygn. C-606/22. Spór dotyczył sytuacji, w której fiskus najpierw oczekuje wyższej stawki VAT od przedsiębiorców sprzedających towary lub świadczących usługi na rzecz konsumentów, a następnie przyznaje, że właściwa była jednak niższa stawka. Przedsiębiorcy składają w związku z tym wnioski do urzędów skarbowych o zwrot nadpłaconego podatku.

Spotykają się jednak z odmową, bowiem fiskus argumentuje, że nadwyżka należy się nie sprzedawcy, ale konsumentom – to oni ostatecznie ponieśli ciężar wyższego podatku w cenie kupionego towaru lub usługi. Jeśli więc sprzedaż była potwierdzona paragonem fiskalnym i nie ma już szans na odnalezienie kupującego, żeby oddać mu podatek nadpłacony w cenie, to przekazanie tej nadwyżki sprzedającemu oznaczałoby jego bezpodstawne wzbogacenie – twierdzi fiskus.

Zasadniczo na tym etapie konsument jest już niemożliwy do zidentyfikowania, a zatem w praktyce nadwyżka VAT pozostaje w budżecie.

Sądy administracyjne orzekały w tej kwestii rozbieżnie, aż jeden z nich zadał pytanie prejudycjalne do TSUE (postanowienie NSA z 23 czerwca 2022 r., sygn. akt I FSK 1225/18).

 

*****

#WIĘCEJ w artykule z komentarzem Jakuba Warnieły w  Dzienniku Gazecie Prawnej >
https://edgp.gazetaprawna.pl/aktualnosci-prawnik/36,PRAWO-PODATKOWE/112080,Spory-o-zawyzony-VAT-na-paragonie-wroca-do-polskich-sadow.html.