Pierwsza interpretacja skarbówki w sprawie pracy zdalnej

Pierwsza interpretacja fiskusa w sprawie nowych przepisów o pracy zdalnej z pewnością ucieszy pracodawców. Skarbówka potwierdziła bowiem, że przyznawane pracownikom ryczałty są nieopodatkowane. Mogą być uśrednione, a zatrudnieni nie muszą przedstawiać faktur za prąd oraz internet.

W tym kontekście Rafał Sidorowicz, doradca podatkowy, starszy menedżer w MDDP zauważa, że:

Przepisy nie dają jasnych wskazówek, w jaki sposób ustalać wysokość ryczałtów za koszty zdalnej pracy. Dla pracodawców to nie lada wyzwanie. Jeśli ryczałty są niskie, protestują związki zawodowe. Jeśli wysokie, fiskus albo ZUS mogą uznać je za formę ukrytego wynagrodzenia. I nakazać firmie korekty rozliczeń. Oczywiście pojawia się pytanie, czy urzędnikom opłaca się prowadzić żmudną kontrolę po to, aby ustalić, że ryczałt powinien wynosić 150, a nie 200 zł. Wydaje się, że nie. Ale toczone w ostatnich latach spory z ZUS o ekwiwalenty za pranie roboczej odzieży pokazują, że kontrolerzy nie rezygnują także z niewielkich kwot.

Tym bardziej więc cieszy korzystne dla firm stanowisko fiskusa zaprezentowane w opisanej interpretacji. Miejmy nadzieję, że urzędnicy pójdą właśnie w tym kierunku – ograniczania firmowej biurokracji.

___

#WIĘCEJ w dzienniku Rzeczpospolita:

https://www.rp.pl/podatki/art38553381-pierwsza-interpretacja-skarbowki-w-sprawie-pracy-zdalnej.